www.55wdhs.fora.pl

kyć

Sipa!

Wstępnie umawialiśmy się na Wigilię - w miarę możliwości w harcówce, Kasia już przecież zamknęła próbę. Padł projekt, żeby to była sobota, o ile dobrze pamiętam (aktualnie siedzę w szkolę bez notatek). Skoro każdy robi coś do jedzenia, dajcie znać, kto i co, żebyśmy nie wylądowali z sałątką śledziową x7.

Co do BŚP - wtorek, 16.12 będą obchody hufcowe, jak na razie nie wiem nic więcej poza warsztatami teatralnymi - czy możecie wrzucić tutaj to ogłoszenie, które dałam Wośkowi i Paulinie na gg?

C.D.N., to na razie taki wstęp do tematu.

Paulinka

nie dostałam żadnego ogłoszenia. ;P
jakie warsztaty teatralne? ;P

aaa. i ja mogę zrobić kapustę z grochem. ;D

Gonia

Jeżeli Gonia będzie w innym miejscu niż Łódź to będzie chciałą na wigilię wpaść i chyba będę chciała zrobić śledzie w oleju;]Rozkminie jeszcze co i jak i kiedy mam ostatnie zajęcia w Łodzi i co tam z MArgiem;]

Ania

To ja jeszcze pomyślę co zrobię i jak już rozkminię, to Wam napiszę xD

Monika

eeeej, jakie warsztaty? ;D

Gonia

Goni i Marga raczej (na 99%) nie będzie na wigilii;/Bo będę się w Łodzi edukowała..;/Ale podzielę się z Wami opłatkiem duchowo ewentualnie telefonicznie;]:*

Ania

Co do warsztatów to sie Moniś spóźniłaś niestety :*

Monika

Wosiek

Ej to w ogóle to kiedy będzie ta wigilia i co ko przynosi??

kyć

16.30 w sobotę w hufcu.
Stanisław zajmie się opłatkiem, ja tradycyjnie zrobię ciasto, wyrośnięte z jednej strony.
Paulino, weź gitarę, to postaram się odnaleźć w niej 5 strunę :}
Jeśli światełko się jeszcze dochowało, też je weźcie...
A, no i reszta żarcia - wedle uznania. Widziałam, że sporym powodzeniem cieszył się pomysł z pizzą wegetariańską - czekam zatem na inicjatywy. Z drugiej strony, może być sama sałatka śledziowa, to od Was zależy, jak spędzimy ten czas...

A, wezmę jeszcze czekoladę... ;>

Paulinka

ja skminię czy na 100% będę miała ową obiecaną kapustę z grochem. ;D
a Adam skmini czy mama mu zrobi pierożgi. ;D

kyć

Jak mama mu zrobi pierożgi, to zmieniamy godzinę, wszyscy poza Adamem przychodzą na 17.00! ^^^

Wosiek

^^ha^^ dobre. Tak trzymaj. Kyć ja nie będę mógł nic przynieść bo mam niezadobrą sytuację w rodzinie więc wiesz, ale będę i moim zdaniem to wystarczy. SIPA

Paulinka

ja będę miała trochę kapuchy z grocholem. ;D
a Adam symbolicznie pierożgów. <mniam> ;P

a reszta coś zrobi? ;D

kyć

Wożó, oczywiście, że przede wszystkim liczy się Wasza obecność :} reszta to drobiazgi...

Jak na razie, wiem jeszcze o opłatku, Stanizław skminił jakąś porządną ilość. W związku z tym, że burżujsko będziemy pić herbatyę, jak ktoś lubi, to niech weźmie cytrynę albo mleko, byle nie róm ;>

Rzecz jasna, jesteśmy otwarci na gości, dlatego zjawi się też np. Cygu, nawet mimo tego, że patrzy się na mnie zawsze jak na debyla, przez co gubię wątek i miesza mi się w głowie -.-

A, no i taka końcóweczka :} Pomyślałam, że o 16.30 i tak jest już ciemno (ale - wszystko jedno!), więc możemy sobie ładnie usiąść przy STOLE (tak, tak, kulturalnie, jakbyśmy byli na jakiejś normalnej Wigilii!), zapalić świeczuszky i postawić sobie grajka ze skrzypcami (macie jakiegoś w zapasie?)... dlatego jeśli macie jakieś obrusy - broń Boże białe i odświętne, od razu powiedzcie w rodzinie, co się zapowiada i w jakim stanie mogą wrócić - to zapraszam do hufca na chwilę wcześniej, naszykujemy się nieco...